Targi Rzeczy Ładnych w Warszawie - WIOSNA 2025
Każde miasto w Polsce ma swój niepowtarzalny urok. Oferuje coś co sprawia, że turyści chętnie odwiedzają je ponownie, a rodowici mieszkańcy wracają z dalekich emigracji, by na nowo osiąść w rodzinnych stronach. Są miejsca typowo ładne, ale też nieco bardziej awangardowe, które nie przyciągają przeciętnego turysty. Stanowią one nie lada gratkę dla tych, którzy szukają bardziej oryginalnych wrażeń.
Nie każde jednak miasto może poszczycić się tym, że organizowane są w nim Targi Rzeczy Ładnych, które jak sama nazwa mówi, dostarczają jeszcze więcej pozytywnych wrażeń, które subtelnie pieszczą zmysły i poczucie estetyki odwiedzających.
Ogromna różnorodność
Targi Rzeczy Ładnych są dwudniowym wydarzeniem organizowanym cyklicznie w Warszawie od listopada 2013 roku, a od paru lat wędrują także po innych polskich miastach, takich jak Kraków, Poznań, Gdańsk czy Wrocław. Od tej pory wystawców odwiedziło już ponad 200 tysięcy osób, ale to w tym roku podczas wiosennej edycji został pobity rekord, a hala EXPO XXI, w której odbywało się te wydarzenie, przyjęła w miniony weekend, aż 13,5 tysięcy miłośników piękna i polskiego designu. Swoją twórczość prezentowało wówczas około 300 wystawców, była to więc istna uczta dla odwiedzających. Stoiska były podzielone na 10 sektorów, obejmując sekcje takie jak ceramika, tekstylia, plakaty, akcesoria, biżuteria i akcesoria modowe, wellness i eko, dziecko, delikatesy, lampy i meble. Od godziny 11 do 19 każdy mógł przyjść, by porozmawiać z osobami związanymi z procesem wytwarzania tych niesamowitych rzeczy, obejrzeć jedyne w swoim rodzaju produkty czy spróbować lokalnych wyrobów takich jak miody, napoje oraz rozmaite przetwory.
Rzeczy nie tylko ładne
Wydarzenie ma na celu promowanie polskiego designu i projektantów, a także jest ono drogą do prowadzenia pewnego rodzaju dialogu pomiędzy producentami, konsumentami oraz mediami. Porusza ono tematy związane z rolą estetyki w naszym życiu, to jak wpływa ona na naszą codzienność i jak kreuje otaczającą nas rzeczywistość.
Jednak za Targami Rzeczy Ładnych kryją się nie tylko ładne rzeczy, tak jak mogłoby się z pozoru wydawać, ale też niesamowite idee oraz promowanie pewnych treści czy kultury. Każde rozstawione stoisko to odrębna historia, która doprowadziła do stworzenia produktu, który może zmienić w pewien sposób postrzeganie niektórych tematów przez mijających go odwiedzających. Przykładem może być stoisko firmy BESTIE, gdzie współzałożycielki Julia Błoch i Martyna Kaczmarek promowały pierwszy produkt swojej stosunkowo nowej działalności, a mianowicie własny dysk menstruacyjny. Jest on wielorazową, wygodną i bezpieczną alternatywą dla klasycznych środków higienicznych, z których korzystają osoby menstruujące podczas tych kilku dni w miesiącu. BESTIE ma na celu poprawiać ich komfort oraz dołożyć swoją cegiełkę w walce z ubóstwem menstruacyjnym dzięki swoim akcjom.
Inną ciekawą marką, której warto się przyjrzeć jest Henhen, którego misją jest promowanie polskiej turystyki i zachęcanie do odwiedzania ciekawych miejsc w kraju. Może być to nie tylko forma okrywania nowych zakamarków świata, ale także siebie. Idące z tym w parze podróże możemy traktować jako źródło wielu inspiracji oraz własnego rozwoju. Henhen stara się iść jak najbardziej z duchem natury, a ich pierwsza kolekcja jest dedykowana polskim parkom narodowym. Marka współpracuje z wieloma ilustratorami, którzy pozwalają przenieść swoje specjalnie zaprojektowane dzieła na produkty, takie jak apaszki czy poszetki jedwabne. Przechodząc na stronę sklepu internetowego, mamy dokładne objaśnienie jaka historia się kryje za każdym nadrukiem oraz garść informacji na temat naszego dziedzictwa narodowego. Jest to nie tylko promocja polskiej natury, ale także i polskich ilustratorów. Każda ilustracja w kolekcji jest niesamowicie dopracowana i w pełni oddaje charakter miejsca, które było inspiracją do jej stworzenia.
Marką, która także niesamowicie podbiła serca odwiedzających była Odpodszewki. Działa ona w zgodzie z filozofią zero waste i zajmuje się tworzeniem różnych produktów, ubrań i kosmetyczek, z bajkowych pościeli z drugiej ręki. Wybór na stoisku był ogromny, a to wcale nie koniec ich asortymentu. Dzięki wyróżnionym relacjom na Instagramie, kupujący mają możliwość przebierania wśród przeróżnych pościeli i krojów, a Zuza Tokarska – właścicielka Odpodszewki, może spełniać dziecięce fantazje i przenosić ulubione postaci do rzeczywistości, tak aby towarzyszyły nam przy codziennych czynnościach. Wzorów jest mnóstwo, od bajek takich jak „Król Lew” czy „Muminki”, aż po „Pippi Pończoszanka” czy „Truskawkowe Ciastko”. Dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie i nawet mając niezwykle podły humor, rozświetlić swój dzień wygodnymi kulotami z Listonoszem Patem. Ta wyjątkowa marka pozwala odbiorcom na powrót do dzieciństwa, wywołuje ciepłe uczucie nostalgii i przytula wewnętrzne dziecko, które drzemie w każdym z nas.
Coś ładnego dla każdego
Na targach znajdziemy również wiele stoisk, przy których fani ceramiki i ciekawych elementów wystroju wnętrz będą czuli się jak ryby w wodzie. Ze względu na dużą różnorodność, możliwym jest odnalezienie dekoracji wpasowujących się w prawie każdą estetykę. Przechodząc między alejkami możemy natknąć się na niesamowite projekty, od wzorów bardziej prostych i stonowanych, po te emanujące radosną energią i szalonymi kolorami. Lampy w kształcie szalonych zwierząt od Naczyniaków, piękne ręcznie malowane i lepione naczynia od Pogo Studio, plakaty od takich twórców jak Adela Madej czy Magdalena Starowicz (MegiVegi) to tylko niektóre z pozycji, które mogą wprowadzić jeszcze więcej ciepła i radości do naszych domów.
Nowe inspiracje
Targi Rzeczy Ładnych to raj dla wszystkich osób, które cenią sobie oryginalność i autentyczność kupowanych produktów. Jest to wydarzenie, które skupia razem ludzi z podobnymi, a jednocześnie zupełnie innymi zainteresowaniami. Jednak to co ich łączy to zamiłowanie do wspierania lokalnych biznesów, młodych marek i utalentowanych rękodzielników. Jest to miejsce spotkań, kontaktu z drugim człowiekiem, wymiany poglądów i spostrzeżeń dotyczących wielu tematów, wliczając w to na przykład sztukę czy inne wydarzenia kulturalne, ale nie tylko. Jest to miejsce, gdzie samo przyjście zachęca nas do pewnego rozwoju, zaczerpnięcia nowej perspektywy, odnalezienia nowego hobby czy zagłębienia się w zupełnie nowe dla nas tematy.
Przebywanie z tak liczną grupą ludzi dzielących zainteresowania, z pasją i chęcią do działania i zmiany czegoś, jest niesamowicie inspirująca i napędzająca do działania. Pomimo spędzenia kilku godzin w miejscu wypełnionym tyloma ludźmi, w zainteresowanych nadal buzuje zupełnie inna energia. Ilość bodźców, która docierała do nich na przestrzeni trwania całego wydarzenia, którego byli świadkami, może zostać przerodzona w coś wspaniałego. To niesamowite jak jedno wydarzenie, potrafi obrócić czyjeś życie do góry nogami i postawić nas przed nowymi, nieodkrytymi przez nas dotychczas ideami. Projektanci powoli odkrywają przed nami zakamarki świata designu, a z targów na targi, coraz bardziej zaskakują uczęszczających, przedstawiając nowe pomysły i możliwości, na które nigdy byśmy nie wpadli.





Komentarze
Prześlij komentarz